Ewolucja i szkolnictwo


Witajcie ponownie na moim blogu! Jestem bardzo szczęśliwa, że znowu się widzimy. W poprzednim poście mówiłam trochę o sobie i o tym jak powstał ten blog. Dziś opowiem Wam o pierwszym wykładzie z Edukacji społeczno-przyrodniczej. 

Na samym początku naszych zajęć rozmawialiśmy o  organizacji pracy. Z ciekawszych rzeczy Wykładowca pozwolił nam  wykorzystywać telefon do nagrywania i robienia zdjęć. Uważam, że jest to świetne rozwiązanie, ponieważ zamiast bezsensownie przepisywać notatki możemy wsłuchać się w to co mówi prowadzący. Pan Profesor ma świetne podejście do prowadzonych przez siebie zajęć. Twierdzi, że wykłady są dla studentów. Chce żebyśmy uczyli się w praktyce, między innymi przez eksperymentowanie oraz wykorzystywali nowe technologie. Dostaliśmy również do wypełnienia ankietę, w której mogliśmy wypowiedzieć się o tym co chcemy robić na zajęciach. Podsumowując myślę, że będę to bardzo ciekawe i bogate w treści zajęcia. Na pewno na długo je zapamiętam. 

Przejdźmy teraz do tematu ewolucji człowieka. Jak wiemy z historii ludzie na przestrzeni wieków się zmieniali. Z każdym rokiem tempo zmian drastycznie rośnie. Za czasów mojego dzieciństwa telefony komórkowe dopiero zaczynały pojawiać się na rynku. Telefony te miały bardzo mało funkcji. Takie jak dzwonienie, pisanie wiadomości oraz robienie zdjęć. Posiadały je głównie osoby dorosłe. Czasami w bogatych rodzinach dziecko również miało telefon, ale była to rzadkość. Aktualnie każdy ma telefon  z ekranem dotykowym, a niektórzy nawet kilka. Dzięki któremu możemy praktycznie zrobić wszystko. To właśnie pokazuje nam jak szybkie jest  tempo zmian. Większość dzieci posiada swój własny telefon komórkowy już w pierwszej klasie podstawówki. 

Ewolucja człowieka na przestrzeni wieków.


Ewolucja telefonu na przestrzeni kilkunastu lat.









Nie mówię tu, że postęp technologiczny to coś złego. Uważam, że w obliczu dynamicznego postępu technologicznego, szkolnictwo powinno przejść dużą zmianę. Dostępne technologie dają nam duże możliwości, więc zamiast zakazywania dzieciom używania telefonów na lekcji i wkuwania na pamięć długich i niezrozumiałych definicji, które i tak zaraz po zaliczeniu testu zapomną to nauczmy jak szukać oraz weryfikować dostępne informacje w Internecie. Przygotujmy dzieci do skutecznego funkcjonowania w społeczeństwie opartym na technologiach cyfrowych.

Na koniec serdecznie zapraszam wszystkich czytelników do podzielenia się swoją opinią na ten temat. Co sądzicie o dostosowywaniu szkolnictwa do postępu technologicznego? Czy uważacie, że to krok w dobrym kierunku, czy może widzicie w tym pewne zagrożenia? Jeszcze raz serdecznie Was zachęcam do dyskusji w komentarzach poniżej. Do zobaczenia już niebawem w kolejnych postach!😄


Komentarze

  1. Owszem, są realne zagrożenia, płynące z ekranów. Ale jak ze wszystkim, trzeba się nauczyć sensownie korzystać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty